W turnieju wystąpiło 6 zespołów dwa z rejonu pruszkowskiego : Gimnazjum Sportowe w Pruszkowie i Gimnazjum Im. Jana Pawła II w Nadarzynie , a także po jednym z powiatów żyrardowskiego ( Gim. nr 7 w Żyrardowie ) , grodziskiego ( Gim . w Międzyborowie ) , błońskiego ( Gim. w Lesznie) oraz sochaczewskiego ( Gim. w Miedzeszynie). Z wyjątkiem tego ostatniego pozostałe drużyny opierały się na zawodniczkach grających w klubach i startujących w rozgrywkach ligowych.
Nadarzyn znalazł się w grupie z ekipami z Żyrardowa i Leszna. W pierwszym meczu nasze dziewczęta pokonały Żyrardowianki 2-1 . Pierszy set padł łupem rywalek (23-25) . W drugim secie zagraliśmy lepiej w odbiorze i na zagrywce , wyrównaliśmy w setach ( 25-20 ) . Ostatni set to prawdziwy horror . Od samego początku tej partii goniliśmy rywalki i dopiero w końcówce przysłowiowym rzutem na taśmę wygraliśmy 15-13.
W drugim meczu naszej grupy w dramatycznych okolicznościach Żyrardów pokonał faworyzowane Leszno 2-1 . Dlatego ostatni mecz Nadarzyna z Lesznem decydował o wyniku rozgrywek grupowych. Pierwszy set wygrywamy pewnie , po bardzo dobrej grze (25-20 ) . W drugiej partii dziewczyny całkowicie "stanęły " . Przestaliśmy odbierać i bronić w polu , brakowało skończenia w ataku . Za to nasze rywalki grały jak natchnione i zasłużenie , gładko wygrały partię ( 13-25) . W początku decydyjącego seta zawodniczki Leszna nie zwalniały tempa . Były zdecydowanie skuteczniejsze i pewniejsze w grze . Przy stanie 8-12 dla rywalek udało nam się szczęśliwie zdobyć punkt i na zagrywkę powędrowała kapitan Marta Ćwiertniewicz . I to dzięki jej skutecznej zagrywce oraz świetnej grze w ataku Magdy Zembrzuskiej ........ oraz prostym błędom rywalek wgrywamy 15-12 i wchodzimy do półfinału.
Rywalem w półfinale jest ekipa z Międzyborowa , którą kilka dni wcześniej w lidze grodziskiej pokonaliśmy w starszym składzie po zaciętej grze 3-1 . Teraz w pierwszym secie zaczynamy świetnie . Szybko obejmujemy prowadzenie . Jest dobrze . Przy stanie 13-7 dla nas Magda Zembrzuska przy ataku spada na nogę rywalki i doznaje urazu stawu skokowego . Zejście Magdy doprowadza do rozsypania się zespołu i to nie tylko w ataku , ale co niestety dziwne w odbiorze. Seta przegrywamy wyrażnie 19-25 . W drugiej partii z ustabilizowanym stawem na plac wraca Magda . Po ciężkim secie doprowadzamy do remisu roztrzygając tą partię 25-22 . I to właściwie byłoby na tyle . Po przegraniu tej partii nasze rywalki wyraźnie nie wytrzymały . Ostatniego seta bardzo dobrze zagrywką rozpoczęła Marysia Papież , a dokończyła Marta Ćwiertniewicz . Wygrywamy 15-7 i FINAŁ.
W finale zgodnie z przed turniejowymi prognozami czekał już na nas Pruszków.
Niestety w decydującym meczu ... nie pograliśmy . Mimo chęci i ambicji nie starczyło siły i troszkę umiejętności. Przegraliśmy gładko 2-0 w setach i zajeliśmy II miejsce .
Jest to najlepszy wynik naszej drużyny szkolnej od 2007 roku , kiedy to zespół Gimnazjum Jana Pawła II wygrał międzypowiat i wystąpił w finale igrzysk . Warto jednak podkreślić ,że od tamtego czasu poziom rozgrywek znacznie się podniósł . Wszystkie zespoły grały bardzo dojrzałą i kombinacyjną siatkówkę i obecne vice-mistrzostwo jest napewno ogromnym sukcesem tej drużyny , która mimo czasami nie najlepszej gry pokazała NIESAMOWITY CHARAKTER , a to przecież w sporcie jest najważniejsze. Nadarzyn zagrał w składzie :
trener - ( nerwus , gdyby kardiolog zobaczył jego elektrokardiogram wykonany w czasie zawodów to spewnością dostałby .... zawału. Za niesamowitą porcję silnych emocji , które naszczęście dla siebie i na nieszczęście dla drużyny NIE skrywałem w sobie całej drużynie serdecznie dziękuję )
Marta Ćwietniewicz - kapitan ( ambicja , bardzo przyzwoicie w ataku i świetnie na zagrywce)
Magda Zembrzuska - środkowa ( najskuteczniejsza , pierwsza strzelba Nadarzyna )
Iwona Zuzel - rozgrywająca ( przyszłość , mimo kontuzji ręki i małego stażu zagrała jak na ten okres swojej "kariery" niesamowite zawody )
Ania Zapolska - odbierająca ( koncentracja , oczy na około głowy i dar czytania gry to jej atuty , obserwując jej grę ma się wrażenie ,że to piłka szuka Ani , a jest zupełnie na odwrót i do tego nieźle serwuje )
Wiola Golian - libero ( solidność , jej gra staje się co raz pewniejsza , widać ,że stara sie dużo na boisku myśleć , jednak troszkę za mało jest w tej grze pewności siebie , a szkoda bo po Ani jest zdecydowanie drugą osobą w odbiorze zagrywki )
Zuzia Rachmielowska - środkowa ( rozwój , miała sporą przerwę w treningach spowodowaną chorobą , a mimo to zagrała dzisiaj niezłe zawody . Dostaje mało szans do wykazania się w ataku , za to poprawiła zagrywkę i grę w polu . Całkiem niedawno Zuza na boisku manewrowała jak" Stafan Batory w porcie " . Dzisiaj podbiła i obroniła kilka trudnych piłek , dużo lepiej się ustawia , a przede wszystkim zagrała skutecznie w bloku ).
Marysia Papież - odbierająca ( chęci , dostała dzisiaj szansę i ją wykorzystała , zastąpiła nie co gorzej grającą i kontuzjowaną Dzidzię i dała radę . Na takie zawody Marysia czekała długo i swoją postawą całkowie na nie zasłużyła )
Marta Sztyk - atakująca ( waleczność , Dzidzia serce ma wielkie , dziś grała mało , z powodu kontuzji nogi )
Marysia Załęska - odbierająca ( wchodziła na zmiany )
Karolina Głodek - atakująca ( wchodziła na zmiany )
rezerwowe : Magda Muchalska , Agata Piotrkowicz , Ola Miniatorska , Magda Opłocka moja rada dla was drogie młode rezerwowe ; " pokochajcie siatkówkę i zacznijcie systematycznie pracować. Pociąg z napisem drużyna ruszył z peronu , można się jeszcze załapać.................
ale czasu macie nie dużo .
Iti jedzie już pierwszą klasą , a Danio ma miejsce siedzące ,.......a WY ? Ciągle na peronie ? "
Autor: darek zwoliński; Data: Poniedziałek, 04 kwietnia 2011;
Dostępny w kategorii 'siatkarki'
Komentarze
Jeszcze nie komentowano tej podstrony.Komentowanie umożliwone jedynie użytkownikom zalogowanym.