Węgry - Debreczyn
Po dwunastogodzinnej podróży gospodarze zafundowali nam dwie godziny oczekiwania na akredytację. W jej efekcie okazało sie , że nasze dwie druzyny śpią w jednym końcu Debreczyna , grają w drugim , a jeszcze w trzecim jedzą posiłek. Po krótkim rozlokowaniu się w pokojach i toalecie wyruszyliśmy na piechotę 4 km do stołówki na coś co gospodarze nazwali lunchem , a co w zaden sposób nie przypominału posiłku. " Zniesmaczeni" w pełnym słońcu pokonaliśmy kolejne 6 km na halę ( a właściwie salkę) gier. Tego samego dnia rozegraliśmy po trzy macze grupowe. Zespół juniorek/kadetek wygrał dwa spotkania w stosunku 2-0 i uległ Kadrze Węgier 0-2. Natomiast młodsza ekipa kadet/młodzik przegrała swoje wszystkie mecze ulegając Węgierkom 1-2 , Słowaczkom 0-2 i Słowenkom 0-2. Po trzech spotkaniach pełni nadzieji udaliśmy się 6 km na kolację , aby mocno rozczarowani bardzo późnym wieczorem po kolejnym "spacerze" wreście znaleść się w łóżkach. Następnego dnia zawody rozpoczeliśmy o 8 rano ( rezygnując już ze śniadania ) i kadetko juniorki zagrały swój najlepszy mecz pokonując doświadczoną i mocno dorosłą drużynę gospodarzy - DBE Debreczyn - 2-1 , awansując tym samym do finałowej szóstki. W ten sposób dziewczęta potwierdziły teorię " Polak jak głodny to zły ". Dalej niestety nie szło nam juz tak dobrze . Po porazkach z Godolfi ( Węgry ) 1-2 , Kadrą Węgier A ( ponownie 0-2 przy dużej pomocy miejscowych sędziów) , oraz Słowenkami 1-2 zajeliśmy ostatecznie szóste miejsce. 2 i 3 dnia zawodów znacznie lepiej poszło młodszym dziewczętom , które wygrały 3 z pośród 4 meczy i zostały sklasyfikowane na 19 miejscu. Niestety zespól stracił czołową przyjmującą : Julę Czeladko , która w trakcie turnieju "połamała " obie ręce w kości promieniowej. Jedynym pozytywnym aspektem tej części wyjazdu był nasz węgierski przewodnik Nagy , który okazał się bardzo sympatycznym młodym człowiekiem i do tego niezwykle uczynnym oraz zaradnym zwłaszcza w kontaktach z węgierską służbą zdrowia.
Bułgaria - Primorsko
Bułgarzy okazali się lepszymi organizatorami i zawody miały bardzo sympatyczny klimat , choć gospodarze nie uniknęli kilku wpadek. W Primorsku wystartowała pokaźna liczba zespołów żeńskich z Rosji , nie zabrakło tez Rumunek , Bułgarek i Gruzinek w tym druzyny Narodowej przygotowującej się do Igrzysk Młodzieży , które odbędą się w Tibilisi.
Ostatecznie młodziczki zajęły 5 miejsce wygrywając o nie z ekipą z Moskwy. Kadetki po porażce w małym finale z Odincową ( Rosja) zajęły 4 miejsce , a juniorki po pokonaniu w finale ekipy rumuńskiej stanęły na najwyższym stopniu podium.
W trakcie kilkudniowego pobytu udało nam się rozegrać sparingowe gry z druzynami z Moskwy i Odincowa oraz towarzysko zagrać na plaży z zespołem ratowników i meską drużyną Spartaka Sofia.
Autor: Administrator GLKS; Data: Czwartek, 29 sierpnia 2013;
Dostępny w kategorii 'siatkarki'
Komentarze
Jeszcze nie komentowano tej podstrony.Komentowanie umożliwone jedynie użytkownikom zalogowanym.